Ach, ta kalina! W ciągu roku dwukrotnie zachwyca swą urodą – w maju,
obsypana białym kwieciem i właśnie teraz, w październiku, gdy liście
przybierają intensywnie czerwony kolor. W pozostałych ciepłych
miesiącach roku kalinowy żywopłot jest polem prawdziwej wojny, i to
wojny podjazdowej! W tym sezonie znowu poległy całe zastępy mszyc! Ale
straty z naszej strony też były, oj były ( kto zna jakiś skuteczny, tani
sposób na tych nieproszonych gości?).
Koniec października, a “Zielona Pracownia” projektuje już wygląd wiosennego ogrodu. Sadzimy rośliny cebulowe:
P.s. W listopadzie kalina gubi purpurowe liście i w ogrodzie robi się jakoś tak nie za ładnie.
Gwoli ścisłości zamieszczamy jeszcze fotkę kwitnącej, majowej kaliny: