U progu jesieni na naszej rabatce całkiem niepostrzeżenie ( uzyskaliśmy
to “zjawisko” z podarowanych cebulek, nie wiedząc kompletnie, co z nich
wyrośnie!) zakwitły jasnofioletowe kwiatki. I choć swym wyglądem
przypominają wiosenne krokusy, to nazywają się…zimowity! Tak więc mamy
wiosenno – zimowe powitanie jesieni. Tylko lata troszkę żal.
A tak wyglądają na działce u Jarka, naszego Warsztatowicza i zarazem Ogrodnika ” Zielonej Pracowni “: